Lato będzie piękne w tym roku

Poniższy artykuł (w nieco okrojonej wersji ;) )ukazał się w ostatnim numerze dwumiesięcznika CREAM. Zapraszam do lektury i komentowania..

Już od wielu lat sezon wiosenno- letni nie malował się w tak niewinnych i pastelowych barwach jak w tym roku. Modne będą niemal wszystkie kolory jakie tylko przyjdą nam
do głowy, gdy pomyślimy o rozkwieconych łąkach, wschodach słońca na plaży czy … lodach pistacjowych. Wśród tylu rozmaitych barw niekwestionowanie królować będzie biel – elegancka, dostojna, ponadczasowa. 

Takie połączenie z jednej strony eksplozji kolorów, z drugiej majestatycznej bieli nie zaspokoiło projektantów, którzy tworząc kolekcje całkowicie postawili na indywidualność. To właśnie dzięki niej ilość gorących trendów i łączenie różnych stylów osiągnęło swe apogeum. 

W tym sezonie dostaniemy niesamowitą mieszankę -chciało by się rzec ‘wszystkiego’.
Na pierwszy rzut oka rzeczywiście tak to wygląda. Modne będą zarówno wzory etniczne – przywołujące na myśl pamiątki z dalekich, egzotycznych podróży, styl safari z którym nieodzownie łączą się motywy zwierzęce – tym razem jednak w przesadnym powiększeniu. A to wszystko kontrastujące z delikatną, zwiewną, nawet nieco eteryczną
i koniecznie koronkową nimfą, dzięki której na ulicach pojawi się wiele marszczeń, falbanek i udrapowań. 

Wakacje to czas wypoczynku, luzu. Właśnie latem możemy nosić się nieco swobodniej – wystarczy tylko, że poddamy się kolejnemu trendowi, jakim jest styl casualowy. Jednak tym razem połączony z klasycznymi elementami, które sprawią, że casual przestanie być traktowany wyłącznie jako styl weekendowy. W tym roku zostanie odkryty jego potencjał, który zaowocuje bardzo modną tzw. sportową elegancją, w której motywem dominującym będą kraty.

Chcąc być na bieżąco z modą nie możemy zignorować bardzo modernistycznego trendu, przejawiającego się w geometrycznych wzorach jakby żywcem wziętych z filmów sience fiction. 

Ulice wręcz rozkwitną. Kwiaty znajdziemy dosłownie wszędzie i w niemal każdym rozmiarze – od małych, delikatnych łączek, do bardzo dużych pąków. Wszystko oczywiście w subtelnych, pastelowych kolorach.

Kolejnym gorącym trendem najbliższego sezonu będzie powrót do stylu lat 60, a więc nosić będziemy bardzo kobiece grochy, rozkloszowane spódnice z podkreśloną talią
i okrągłe kołnierzyki. Jak co roku nie uciekniemy również od stworzonego przez Chanel stylu marynarskiego. Nie ma więc żadnych wątpliwości – każdy znajdzie dla siebie to,
w czym czuje się najlepiej – przecież wiosna i lato to pora swobody, wygody i relaksu.
A jeżeli mowa o relaksie nie sposób nie wspomnieć o modzie plażowej – dla której w tym sezonie największą inspiracją były klubowe szaleństwa upalnych nocy, co odcisnęło swe piętno głównie na niemal neonowej kolorystyce kostiumów kąpielowych połączonej ze słodko niewinnymi fasonami przywodzącymi na myśl ideał lat 50, czyli tzw. dziewczęcą seksualność.

Reasumując można by przytoczyć stwierdzenie, które jest jednocześnie hasłem nadchodzącego sezonu: „wszystko jest możliwe, ale nie wszystko wolno”. Także nie zostało nam nic innego jak tylko chłonąć tą rozmaitość jaką wielcy projektanci nam proponują i próbować umiejętnie łączyć różne style.

Dodaj komentarz
Nick (wymagany)